Organizacja wieczorów panieńskich i innych imprez kobiecych.

Reżyseria wieczorów panieńskich i innych imprez kobiecych.

czwartek, 24 lipca 2014

Wieczór panieński - Szał w Mon Charme!

Drogie Panny! Nastąpił własnie moment, w którym Mon Charme i Szały Panieńskie łączą siły, by Wasz wieczór przekroczył najśmielsze oczekiwania... Teraz każda z Szałowych Scenerii może mieć miejsce właśnie tutaj. I żadna z Was nie wyjdzie stad taka sama;)

W Mon Charme czeka na Was fantastyczny Zespół, gotowy wydobywać Wasze piękno nawet i do drugiej w nocy (żeby tym piękniej zabłysłow świetle poranka). Wszystko w fantastycznych cenach. A dla Panny Młodej wręcz  - bezcennie.

Wybierzecie, co chcecie. Regeneracja włosów i totalnie nowa fryzura? Świetnie! relaksujący masaż lub rytuał dostosowany do indywidualnych potrzeb skóry? Fantastycznie! Depilacja, henna, paznokietki i inne drobiazgi przed Wielkim Dniem? Git! Makijaż i fryzura próbna? Nie ma sprawy! A może pobawicie się w fotomodelki i zrobicie szaloną, wielką, stylizowaną sesję zdjęciową?... A może...

Zainspirowane? Ja też;) Wszystkie sprawdzone już atrakcje szałowo wręcz wkomponują się w to wnętrze...  Kto pierwszy chętny? :)


czwartek, 6 marca 2014

Szałer-Baby-Love!

Każda Mama zasługuje na taką imprezę! Szały Panieńskie prezentują:

Szałowy Bejbi Szałer!


Bo teraz jeszcze bardziej jesteś Królową, i to Królową w stanie błogosławionym. Chcemy przeżyć z Tobą radość oczekiwania na Dzidzię, niezależnie, czy to pierwszy czy piąty raz! Nowe życie zawsze jest nowe i na nowo trzeba się nim ucieszyć. Będą nie tylko prezenty od bliskich Kobietek, ale i Rytuał Królowej ode mnie. A także sesja zdjęciowa i wszystkie inne Szałowe atrakcje. I obowiązkowo: koktail mleczny z palemką!;)

Oczywiście, podobnie jak w przypadku wieczoru panieńskiego, główna bohaterka niczym nie zawraca sobie głowy! Do szczegółowej współpracy zapraszam bliską Kobietkę; mamę, siostrę, przyjaciółkę. Umówimy się  i ustalimy wszystko... :)


czwartek, 27 lutego 2014

piątek, 21 lutego 2014

Wieczór panieński - Scenerie


Sceneria 1. Noc w Wenecji.
Wyobraź sobie to Miasto, owiane legendą. Smukłe gondole, włoska muzyka, potrawy i wino, taneczne korowody, plusk fal i blask księżyca. I wszystko to blednie wobec niej: Damy w masce. Jej piękno, na wpół ukryte, jest inspiracją i obietnicą. Ona, to ta, której tajemnicę trzeba odkrywać. Ona, to Ty. 

Sceneria 2. Noc w Bombaju.
Przeniesiemy się do barwnego Bombaju, ze szczególnym uwzględnieniem pewnej wytwórni filmowej, która się tam mieści. Zasmakujemy indyjskich potraw, wymalujemy wzorki na dłoniach, pobijemy rekordy popularności, wschodniego seksapilu, żywiołowego tańca, radosnego kiczu i może nawet strzelimy sobie fotkę z Shah Rukh Khanem;)

Sceneria 3. Noc w Rivendell.
Gdy zaświeci Gwiazda nad godziną naszego spotkania, odziane w suknie z mgły przedświtnej i  promieni słonecznych oraz biżuterię, którą nosiły dumnie nasze - wciąż świetnie się trzymające - praprababki, siądziemy, by przy muzyce strun i szmeru wodospadów przywoływać przeszłość i wypatrywać przyszłości naszej drogiej Siostry. Będziemy tez tańczyć z radości na jej cześć i nie zapomnimy o znakomitym poczęstunku i złocistych napojach, bo wbrew powszechnym opiniom, elfy nie żyją powietrzem. 

Sceneria 4. Noc darcia pierza.
Ze względów ekologicznych gęsiom damy spokój, postaramy się za to zasmakować innych uroków naszej rodzimej, wsiowej tradycji. Będziemy jeść, pić, śpiewać i tańczyć, żegnać wianek naszej miłej Panny a wszystko to na ludowo. Hej!

Sceneria 5. Havana Night.
Tej nocy popłyniemy aż na Kubę, gdzie rytm i kawa są gorące, kobiety i ptaki kolorowe, morze przejrzyste, samochody stare a muzyka chwyta za serce. Będziemy jeść słodkie owoce, pić drinki za palemką i w beztroskim nastroju żegnać panieństwo naszej Przyjaciółki.

Sceneria 6. Noc na czarnym lądzie.
Słodka Mama Afryka ugości nas tej nocy na swym łonie. Z dala od krążących lwów, będziemy świętować rytuał przejścia jednej z nas. W rytmie bębnów i blasku ognia opowieści nabiorą mocy. Otoczymy ją rodzinnym węzłem, życząc, by jej przyszłość była samym dobrem.

Sceneria 7. Rozważna i Romantyczna.
Przeniesiemy się do dziewiętnastowiecznej Anglii, gdzie królują konwenanse, herbatki i suknie w stylu empire. Żaden jednak konwenans nie powstrzyma serc pełnych miłości, pasji i wiernych w przyjaźni. Będziemy więc z całego serca cieszyć się szczęściem Kobiety, która po wielu perturbacjach odnalazła wreszcie miłość swojego życia, by fortunnie złączyć się z nim węzłem małżeńskim.

Sceneria 8. Noc na łajbie.
Pełne morze, przygoda, sztorm, piraci, szanty i frutti di mare. Do stu tysięcy beczek rumu - czego chcieć więcej w tę noc?

Sceneria 9. Ostatnia noc Szeherezady.
W haremie sułtana wiele jest pięknych kobiet, a jedna najpiękniejsza, ta, której urokowi ulegnie niedługo jego serce. Zanim to jednak nastąpi, Księżniczka musi dokończyć swoją opowieść, odtańczyć taniec kobry, zjeść odpowiednią ilość słodyczy, wypalić shishę i polatać na dywanie; wszystko w towarzystwie swoich pięknych przyjaciółek.

Sceneria 10. Śniadanie u Tiffaniego.
Nowojorski glamour z lat pięćdziesiątych? A może blask Hollywoodu w latach jego legendarnego rozkwitu? Magnetyzm Merilyn czy urok Audrey? Cokolwiek każda z Was wybierze dla siebie, nie zabraknie dobrego starego jazzu, blasku reflektorów, szpilek, biżuterii z brylantami oraz drinków i cocacoli. 

Wieczór panieński - cennik

Sceneria.
Czyli wystrój miejsca, zapachy i szczypta teatru a także porady inspirujące co do strojów i potraw (jeśli macie ochotę zrobić je samodzielnie). Sceneria zawiera też zawsze strój dla dla Panny Młodej oraz Rytuał Królowej, przygotowany specjalnie dla niej. To własnie dzięki Scenerii przeniesiecie się na ten wieczór w inną czasoprzestrzeń i spędzicie godziny, których nie zapomnicie. Aby wybrać scenerię, kliknij tutaj.


300zł
Gra Śródmiejska.
Może być dostosowana do scenerii lub zupełnie od niej niezależna. Zapewnia (co najmniej) dwie godziny przygód w wielkim mieście, poznawanie nowych miejsc i ludzi, trudne zadania i dużo uciechy. Na okoliczność Gry Śródmiejskiej nie polecam wkładać szpilek.


350zł
Suplementy.
Mogą być niezależnym urozmaiceniem Waszej zabawy! Uwaga: jako dodatek do Scenerii lub Gry Śródmiejskiej każdy z suplementów kosztuje o połowę mniej :)



Suplement 1. Układ Taneczny
Dostosowany do Scenerii lub inny - taki, jaki zechcecie. W każdym razie piękny, kobiecy, efektowny. Nauczycie się go szybko a wykorzystacie - już na weselu (niezapomniany prezent dla Pana Młodego...) i wszędzie, gdzie zechcecie. Szał na widowni gwarantowany.


100zł
Suplement 2. Gry i Zabawy
Pakiet zabaw nieodzownych na wieczorze panieńkim, integracja koleżanek, dużo śmiechu, testy i quizy (w tym bardzo trudny test dla Panny Młodej ze znajomości przyszłego Małżonka) i inne niespodzianki...


150zł
Suplement 3. Warsztat Biżuterii.
Koraliki, którymi wyszywa się marzenia. A potem nosi je w uszach, na szyi, na kostce, na nadgarstku, przypięte do ubrania... Nauczycie się, jak je robić i zostanie Wam skarb na pamiątkę tego niezwykłego wieczoru.


100zł
Inne dodatki...
Jako uzupełnienie tego niezwykłego wieczoru, możecie też wybrać...

Wieczór w salonie Mon Charme (zupełnie niezwykły wieczór urody dla każdej z Was... więcej przeczytacie tutaj.)


Fotoreportaż (Niemal niewidzialny fotograf uwieczni Waszą zabawę).


Film (równie niemal niewidzialny kamerzysta skręci ten wieczór i zmontuje go, co da w efekcie super-pamiątkę dla Was, Waszych dzieci i wnucząt).


Sesję fotograficzną (profesjonalna sesja dla Panny Młodej i jej Przyjaciółek. Pamiątka z gatunku przydatnych przez lata...)


Inny lokal (jeśli nie macie gdzie zrobić tej imprezy albo marzy Wam się coś wyjątkowego, poszukamy i wynajmiemy:))


Catering (No dobrze, nie każdy lubi gotować i nie musi. Postaramy się o pyszności, dostosowane do wybranej scenerii, lub coś, na co macie szczególną ochotę. Jak świętować, to świętować!)

piątek, 14 lutego 2014

Wieczór panieński. Z pamiętników uczestników, odcinek 2: Wera

W moim życiu było wiele pięknych chwil. I choć wcale nie zmierza ono do końca, zebrało mi się na wspominki… Lato, upalne słońce, a ja biegam w czerwonej sukni, rodem ze średniowiecza po Krakowskim Przedmieściu. Razem z koleżanką mamy zadanie – zwabić tę najważniejszą dzisiaj osobę w pewne miejsce nie używając przy tym słów oraz coś jeszcze… ale to niech zostanie tajemnicą. Całe wydarzenie ma konwencję cudownej maskarady i wspaniałego święta. Świętujemy to, że jesteśmy razem i że to właśnie my teraz dla siebie nawzajem jesteśmy najważniejsze, być może ten „ostatni raz”. Całość jest misternie zaaranżowanym planem, chociaż przyszła panna młoda wcale tego nie wie. Daje się po prostu prowadzić. Jest wszystko: reżyseria, choreografia, kostiumy, akcja – i chociaż nie był to mój wieczór panieński, nigdy nie wyjdę z podziwu, że to wydarzenie zrodziło się w głowie jednej osoby i zostało urealnione bez żadnej wpadki. Tym kimś była Marta. Odsłona druga. Mój wieczór. Kiedy teraz o tym myślę, wydaje mi się że Marta chyba weszła do mojej głowy i zaaranżowała całość tak, jak sama nawet nie miałam odwagi sobie tego wymarzyć. A było to karkołomnie trudne, gdyż moja świadkowa pochodziła z daleka i nie znała nikogo, kto w przedsięwzięciu wziął udział. Wszystko postawione na jedną kartę, a raczej - na jedną Martę. Dla mnie przede wszystkim był to wieczór ogromnego wzruszenia. Nie miałam pojęcia, że jest wokół mnie tyle życzliwych osób, dziewczyn, dla których jestem cenna. Niemal otulona ich ciepłem i kobiecym wsparciem przeszłam transformację z brzydkiego kaczątka w prawdziwą królową nocy. Do końca życia będę za to wdzięczna Marcie i wszystkim innym kobietom, które maczały w tym wydarzeniu swoje śliczne palce. Myślę, że Marta to nie tylko reżyser, choreograf, świetna planerka i doradca. Marta to istna wizjonerka, obdarzona niezwykłym darem poznania tego, co w człowieku najcenniejsze. 

wtorek, 11 lutego 2014

Wieczór panieński. Z pamiętników uczestników, odcinek 1: Aga

niezapomniany wieczór czy pani jedzie na platformie?

Nie wiedziałam zupełnie nic. Poza kilkoma wskazówkami dotyczącymi ubrania jak płaskie buty. Kompletna niespodzianka. Kiedy zjawiłam się w określonym miejscu i czasie otoczył mnie inny świat: magia, poezji, masek, pięknych sukien zaplatanych fryzur, gondoli, a wszystko owiane tajemnicą. Dałam się ponieść nastrojowi.
Kiedy szłyśmy przez miasto zatrzymał nas strażnik miejski i zapytał: czy pani jedzie na platformie? hmm jestem dość wysoka, ale przecież buty miałam na płaskim....takie wrażenie jednak sprawiła suknia, którą nosiłam. Nigdy wcześniej ani później nie byłam tak ubrana....czułam sie naprawdę wyjątkowo! Nie tylko zresztą strażnik się oglądał ... Tak chyba musza się czuć księżniczki :) wystrojona, wspaniale uczesana, otoczona życzliwością przyjaciółek. Najważniejsze dla mnie kobiety, dobre jedzenie, wszystko zanurzone w klimacie weneckim. Rozmowy i płynące z serca rady praktyczne, które utkwiły w mojej pamięci. Poczułam siłę kobiecego wsparcia.Ten czas był jak szyty na miarę. Specjalnie dla mnie.  

Jeszcze długo pozostałam pod urokiem niezapomnianego nastroju tamtego wieczoru.
Ale chyba nie ma w tym nic dziwnego Marta jest moją przyjaciółką i świadkową naszego ślubu. Znam ją od lat. Jest fantastyczną, ciepłą i otwartą osobą, która kocha życie i ludzi. Zajmowała sie w życiu różnymi rzeczami, ale zwykle była to praca z ludźmi, którą lubi i jest w tym dobra. Ma doświadczenie z teatrem, zarówno w teorii jako autorka recenzji wielu przedstawień, jak i w praktyce jako reżyser. Pracowała z młodzieżą w teatrze, który sama założyła o nazwie Hodowla Szczeżuchy. Wystawiała wiele przedstawień z duszpasterstwem akademickim na Freta. 
  
Każda przyszła panna młoda marzy o niezwykłym wieczorze panieńskim. W końcu to tylko raz w życiu! Rzecz jest nie do powtórzenia! Świadkowa nie ma pomysłu - nie każdy musi mieć. Nie każdy jest dobrym organizatorem i reżyserem. Nie każdy czuje klimat i ma wyczucie piękna oraz rytmu tak moja świadkowa. Czasem warto wezwać fachowca, jeśli się na czymś nie znamy. Dlatego polecam Martę! 

Jeśli nie chcesz trafić do klubu z różowymi uszami króliczka na głowie 
wezwij fachowca, jesteś tego warta :)